Otoczenie tego minibrowaru aż oddycha historią. Pobliski klasztor stoi na fundamentach pierwszego na ziemiach czeskich klasztoru benedyktynów założonego w 993 r. przez Bolesława II i św. Wojciecha. Ten drugi ruszył później z misją chrystianizacji na północ. Jak ta wyprawa się skończyła, dobrze wiemy. Podobnie marny los spotkał oryginalne zabudowania, które zniszczone zostały w trakcie wojen husyckich. Mnisi schronili się w Broumově, gdzie zresztą do dziś działa browar Opat, natomiast obecne barokowe budowle pochodzą z XVIII wieku.
Najstarsze zapiski świadczące o tym, że warzono tu piwo pochodzą z połowy XIII w. W czasach nowożytnych browar funkcjonował w okresie 1720-1889. Imponującą tradycję postanowili wskrzesić właściciele Pivovarskiego důmu/Pivovarskiego klubu. Browar urządzono w pomieszczeniach byłych stajni, produkcję uruchomiono w czerwcu 2012 roku. Pierwsze piwo stanowiło nie lada zaskoczenie – był to Imperial Pilsner 20°! Później dołączyły do niego standardowe jasne i ciemne oraz pszeniczne. Z ciekawszych rzeczy warzy się tu IPA 15° oraz RIS 21°, w trakcie mojej wizyty dostępne były jedynie w butelkach. Piw w wersji lanej można napić się w pobliskiej restauracji Klášterní šenk. Ja spróbowałem beczkowej pszenicy oraz ciemnego. To pierwsze było co najwyżej poprawne, natomiast ciemne było zbytnio kwaskowe. Na Pilsnera 20° nie starczyło mi ani chęci ani odwagi…
Břevnovský klášterní pivovar sv. Vojtěcha, Markétská 1/28
Pingback: Restaurace a pivovar Marina Holešovice | Piwna Praha